Ogrzewanie – jego koszty niejednokrotnie potrafią stanowić kwotę przekraczającą nawet połowę domowego budżetu. Jak zatem zaoszczędzić na ogrzewaniu?
Środek sezonu grzewczego to doskonały czas na poszukiwanie oszczędności w kosztach opalania budynku. W zimie jest już za późno na cięższe prace docieplające, dlatego też w tym artykule skupimy się przede wszystkim na dobrych nawykach. Okazuje się, że dzięki stosowaniu się do nich można zaoszczędzić nawet 50% rocznych kosztów ogrzewania domu! Nie wymagają one żadnych kosztów finansowych, a jedynie stosowania się do prostych nawyków. Sprawdź, jak wydatnie zmniejszyć wydatki grzewcze w swoim domu!
W artykule dowiesz się:
Niższa temperatura, niższe rachunki
Nie da się ukryć, że większość Polaków to osoby ciepłolubne. Temperatura w mieszkaniach potrafi dochodzić nawet do 26 stopni Celsjusza. Niewiele osób jednak zdaje sobie sprawę z tego, że optymalne ciepło zawiera się w przedziale 19-21 stopni. Im mniej wytwarzanego ciepła, tym niższy rachunek. Ci z nas, którzy są „zimnolubni”, mogą nawet ograniczyć się jedynie do ogrzewania łazienki, a w reszcie pomieszczeń wyłączyć kaloryfery.
Zróżnicuj ogrzewanie
Pamiętajmy też o tym, by w każdym pomieszczeniu zachować możliwie jak najniższą temperaturę: w pokoju dziennym powinna ona wynosić ok. 20-21 stopni, w łazience 22-23 stopnie, a w kuchni, którą dodatkowo ogrzewa np. pracujący piekarnik, nie przekraczajmy 20 stopni. Sypialnia zaś powinna być chłodna: nie więcej niż 17 stopni. W niższej temperaturze śpi się bowiem najlepiej. Dobrze przy tym pamiętać o zakręcaniu grzejników na noc – nie mówiąc już o wyłączaniu ogrzewania, gdy wychodzimy z domu.
Daj grzejnikom grzać!
Czy schowałeś swoje grzejniki za kanapą? A może osłoniłeś je ciężkimi zasłonami po to, by nie psuły wystroju salonu? Niestety, oba rozwiązania w dużym stopniu pogarszają wydajność ich działania. Chociaż zastawiony kaloryfer produkuje ciepło, to nie jest ono oddawane do powietrza w efektywny sposób. Wydajność zakłócać może nawet gruba warstwa kurzu, zalegająca na grzejniku. Również suszenie prania przyczynia się do osłabienia możliwości grzewczych naszych kaloryferów. Straty ciepła wynikające z zastawienia i/lub zabudowania grzejników mogą dochodzić nawet do 20% w skali roku. Pamiętaj też o odpowiednim ustawieniu termostatu: zazwyczaj poziom „3” na pokrętle regulującym grzanie oznacza, że termostat będzie dbał o utrzymanie w pokoju temperatury rzędu 21 st. (wartości mogą się różnić w zależności od producenta).
Uszczelnij się
Nieszczelny budynek to prawdziwa zmora w temacie ogrzewania. Ucieczki temperatur powodowane dziurawymi krawędziami okien i ścian potrafią powodować nawet 30% strat ciepła. Jeśli przy framudze okna, w którym styka się ona z parapetem czujesz powiew zimnego powietrza, konieczne będzie doszczelnienie instalacji. Najprostszym i najtańszym sposobem będzie użycie samoprzylepnych uszczelek lub silikonu sanitarnego. Warto też pomyśleć o zamontowaniu folii ekranującej z tyłu każdego kaloryfera, zwłaszcza jeśli znajduje się on na zewnętrznej względem domu ścianie. Dzięki temu rozwiązaniu nie będzie on grzał powierzchni, które tego nie wymagają.
Postaw na naturę
W zimie trudniej o słońce, ale jeśli przed wyjściem do szkoły lub pracy zauważymy jego przebłyski, powinniśmy wykorzystać je do maksimum. Odsłońmy zatem żaluzję i pozwólmy darmowej energii ogrzewać nasze mieszkanie przez cały dzień. Analogicznie nocą: jeśli mamy rolety lub kotary, zasłońmy je po to, by utworzyły warstwę ochronną zapobiegającą utracie ciepła. Jeśli zaś chcesz przewietrzyć mieszkanie, zrób to szybko i intensywnie. Najlepiej będzie otwarcie okien na oścież, z wywołaniem przeciągu włącznie. Takie wietrzenie powinno trwać nie więcej niż 10 minut: skutecznie wymieni ono powietrze, a jednocześnie nie wychłodzi mebli, ścian i innych powierzchni. Warto też zamykać drzwi w każdym pomieszczeniu, co uniemożliwi ucieczkę temperatury z cieplejszych miejsc do zimnych.