Osoby, które planują zawarcie umowy leasingowej dotyczącej samochodów osobowych zazwyczaj obawiają się ograniczeń związanych z wyjazdami zagranicznymi. Jest to zupełnie zrozumiałe jeśli weźmie się pod uwagę otwartość granic i swobodę podróżowania na terenie całej Unii Europejskiej. Czy rzeczywiście leasing samochodów osobowych może być pod tym względem problematyczny?
Najczęściej leasingodawcy wymagają, by każdy klient, który planuje taką podróż, wystąpił o ich zgodę. Powinna ona zostać wydana w formie pisemnej. Jednak, o ile klient opłaca wszystkie zobowiązania terminowo, leasingodawca nie kontroluje przez cały czas funkcjonowania auta. Jeśli poza granicami Polski wydarzy się jakikolwiek wypadek drogowy, w wyniku którego pojazd ucierpi, wówczas jego użytkownik jest zobowiązany do pokrycia kosztów naprawy z własnej kieszeni. Z tego względu, zanim się zaplanuje podróż, koniecznie należy upewnić się, czy warunki wykupionego ubezpieczenia gwarantują pomoc również w państwie, które ostatecznie będzie celem wyjazdu. Dzięki temu, ewentualne koszty związane z likwidacją uszkodzeń samochodu, zostaną zapłacone przez ubezpieczyciela. Praktycznie więc zagraniczne wyjazdy samochodami leasingowymi nie powinny nastręczać większych trudności, chociaż oczywiście zawsze lepiej jest tę kwestię uzgodnić z firmą leasingową.
Użytkownik auta musi jednak koniecznie zadbać o posiadanie stosownych dokumentów, które mogą być wymagane przez służby innych krajów. O ile w przypadku podróżowania po państwach należących do tak zwanej Strefy Schengen wystarczy dysponować polisą oraz dowodem rejestracyjnym, o tyle innych zakątkach kontynentu mogą pojawić się problemy. Przykładowo, wybierając się autem leasingowanym do Ukrainy, koniecznie trzeba przedstawić umowę użyczenia, jaka dodatkowo musi zostać dokładnie przetłumaczona na język ukraiński.