Suche i matowe włosy to zmora nie tylko osób z kręconymi włosami, ale również tych, którzy zniszczyli swoje kosmyki zabiegami fryzjerskimi jak np. trwała ondulacja, farbowanie czy ciągłe prostowanie. W takim przypadku warto wiedzieć jak można w prosty i domowy sposób uratować swoje włosy.
Jeśli są one bardzo zniszczone, wpierw powinniśmy podciąć końce. Włosy dzięki temu nieco odżyją i staną się gładsze. Kolejnym krokiem są oleje. Nie muszą one być wyszukane i drogie. Na początek wystarczą te, które mamy w szafce jak lniany czy słonecznikowy.
Po co olejować włosy?
Oleje dla włosów pełnią funkcję odżywki i potrafią diametralnie zmienić wygląd włosów, poprawić ich kondycję oraz napełnić blaskiem. Są one naturalne, gdyż nie zawierają żadnych substancji konserwujących, pochodnych ropy naftowej czy rakotwórczych składników. Dlatego bez obaw możemy nakładać je zarówno na długość włosów jak i na skalp. Co najlepsze, oleje może stosować na włosy każdy, bez względu czy są one suche i matowe czy przetłuszczające się. Dla każdego rodzaju włosów sprawdzał się będzie inny olej. Warto dobrać dla siebie ten właściwy, aby zachwycić się efektami kuracji olejowej.
Przede wszystkim zdefiniować musimy obecną kondycję swoich włosów, którą określa się zazwyczaj w trzech kategoriach: niskoporowate, średnioporowate i wysokoporowate. W pierwszym przypadku włosy są zdrowe, błyszczące, a łuski domknięte. Do niskoporowatych można więc użyć olejów bogatych w tłuszcze nasycone oraz kwas laurynowy, np.:
– olej rycynowy
– olej kokosowy
– olej słonecznikowy
– masło shea
– olej babassu
Włosy średnioporowate nie oznaczają jeszcze złego stanu, jednak zaobserwować możemy łamiące i rozdwajające się końcówki, brak połysku oraz lekkie przesuszenie. Taki rodzaj może świadczyć o niewłaściwej pielęgnacji lub o niedoborze witamin, których dostarczyć są w stanie oleje takie jak:
– olej z pestek dyni
– olej lniany
– olej z pestek moreli
– olej z kiełków pszenicy
– olej konopny
Natomiast włosy wysokoporowate oznaczają bardzo słabą kondycję i wymagana jest całkowita odbudowa łusek. Kosmyki tego typu są matowe, połamane lub poszarpane na całej długości, z dużą skłonnością do plątania się i puszenia. W tym przypadku oleje to najlepszy ratunek dla suchych włosów, a w szczególności sprawdzą się:
– olej z pestek winogron
– olej z pestek arbuza
– olej z pestek malin
– olej krokosza barwierskiego
– olej z orzechów laskowych
Jak olejować włosy?
Sposobów olejowania jest kilka. Każdy powinien wypróbować różne opcje na swoich włosach, aby wiedzieć, która sprawdzi się najlepiej. Warto również zwrócić uwagę, by oleje były nierafinowane, ponieważ takie w momencie wytrącenia nie straciły wartościowych witamin.
Olejowanie na sucho – jest to najczęściej wybierana opcja i najszybsza. Rozgrzewamy w dłoniach olej i wsmarowujemy we włosy od nasady, aż po same końce. Zawijamy w koka i nakładamy czepek oraz czapkę lub ręcznik na głowę. Dzięki temu, włosy będą miały ciepło, a oleje lepiej się wchłoną. Taki turban trzymamy na głowie od 2 godzin nawet przez całą noc. Jeśli nie mamy na tyle czasu, to możemy podgrzać go suszarką przez kilka minut.
Olejowanie na mokro – postępujemy identycznie jak powyżej tyle, że olej nakładamy na mokre włosy. Nie wystarczy jednak zwykła woda, ponieważ najlepszym rozwiązaniem będzie nałożenie w pierwszej kolejności substancji nawilżającej, jak miód, gliceryna, mocznik czy aloes. Równie dobrze może być to woda demineralizowana, ziołowy hydrolat lub woda różana. Dopiero później rozprowadzamy olej na włosach, który zamknie w łuskach włosa cenne wartości nawilżające.
Olejowanie z odżywką – ostatnim sposobem jest połączenie ulubionej odżywki do włosów o naturalnym składzie, z wybranym olejem. Taką mieszankę nakładamy na suche lub wilgotne włosy. Metoda ta jest szybka w przygotowaniu i bardzo wygodna, dlatego cieszy się dużym powodzeniem.
Olej z włosów zmywamy dwukrotnie delikatnym szamponem bez SLS lub najpierw emulgujemy odżywką, a potem zmywamy szamponem.
